Na Spotify zamieściłem właśnie długą rozmowę z Jerzym
Bończakiem, aktorem, który zagrał w setkach filmów. Los nas złączył w serialu
„Alternatywy 4”, którego byłem współautorem. Jurek zagrał w nim konstruktora
Manca, twórcę robota kolejkowego. Jak sam twierdzi, stworzył w tym serialu
podstawy sztucznej inteligencji. Dał też temu serialowi coś niezmiernie
ważnego, a mianowicie zbudował niezdarnie, zgodnie ze scenariuszem, wątek niespełnionej
miłości . Podkochiwał się, z równie niezdarną reakcją w striptizerce Ewie, na
cześć której jej imieniem ochrzcił skonstruowanego przez siebie robota.
Serial pozbawiony tego wątku budziłby w widzach uczucie
niedosytu, a właściwie braku czegoś bardzo ludzkiego i istotnego.
Rozmawialiśmy w kawiarni, co oznacza, że cały czas słyszymy
dźwięki tła, czyli rozmowy, kawałki muzyki, dźwięki ekspresu do kawy, co nam
zupełnie nie przeszkadzało. Rozmawialiśmy bez żadnego planu, ot tak, dla
przyjemności. I ten brudny zapis postanowiłem opublikować bez montażu, ze
wszystkimi brudami wynikającymi z sytuacji. Bawcie się z nami.